Problemy z wideokonferencją

Opowiemy o tym, co może się stać z wideokonferencją pod kątem technicznym i o tym jak można temu zaradzić... o ile damy radę z naszego domowego biura po środku niczego, gdzie Internet nie dochodzi. Problemy z wideokonferencją mogą dopaść każdego prowadzącego, zawsze i wszędzie. To w końcu tylko urządzenia. A jak wiadomo technika potrafi być zawodna. A to brak Internetu, a to obciążenie routera, albo coś działa w tle o czym nie wiemy i zżera łącze lub spowalnia komputer. Jak radzić sobie z tymi i innymi problemami opowiemy w tym artykule oraz w nagraniu wideo. Serdecznie zapraszamy do obejrzenia i subskrybowania naszego kanału na YouTube. Na filmie znajdziecie kilka ciekawostek, a na livie, z którego ów film powstał również kilka ciekawych historii branżowych. Zaczynamy!

Przykładowe problemy z wideokonferencją

Głównie będą to sprawy techniczne, gdyż nie będziemy tutaj analizować prezencji czy też przygotowania się prowadzącego do tematu wideokonferencji. Problemy z wideokonferencją mogą pojawić się w dwóch momentach, na starcie lub chwilę przed, ale również w trakcie. Kluczem do udanej wideokonferencji jest przepustowość łącza, z którego korzystamy w jej trakcie. Pierwsze w hierarchii spotkań online jest fonia, potem dopiero wizja. Jego zła jakość, czy też przerywanie co dwa słowa jest o wiele bardziej drażniące niż kiepski obraz, lub jego brak. Co do wizji i prezencji prowadzącego to psycholog podpowiedział nam, ze jest to tak naprawdę mało ważne, bo każdy i tak patrzy na siebie. 🙂 Oczywiście mówimy żartem... chociaż, może jest w tym ziarno prawdy?

Problemy z wideokonferencją

Jeśli widzisz spadek jakości wideokonferencji, to możesz zrobić kilka rzeczy. Po pierwsze przysuń się bliżej routera. Chodzi o to, aby być jak najlepiej w jego zasięgu. Dalej, jesłi możesz, przesuń również urządzenie rozsyłające sieć w miejsce z lepszym dostępem, np. parapet okna. Najlepszy zasięg bywa na zewnętrznym parapecie. To nie żart. Oczywiście takie rozwiązanie pozostawia wiele do życzenia w kwestii fizycznego bezpieczeństwa urządzenia. Wreszcie możesz też obrócić komputer, telefon z hot-spotem o 90 stopni. Czemu? Opowiadamy na wideo.

Co jeszcze możesz zrobić?

Kolejnymi krokami, jakie możesz poczynić jest przesiąście się na inne łącze, od innego dostawcy o ile takim dysponujesz. Możesz też odłączyć inne urządzenia w domu, które korzystają z sieci w tym samym czasie. Najprawdopodobniej będą to twoje dzieci, może małżonek, ale raczej nie pies. Możesz również zrobić hot-spot na własnym telefonie i podłączyć się przez sieć komórkową.

Na koniec - wyłącz zbędne procesy i usługi oraz aplikacje działające w tle. Mogą one pobierać dane bez twojej wiedzy i zużywać przepustowość, np. aktualizując Javę, Photoshopa, czy też transmitując dane z Netflixa. A jeśli to wszystko nadal nie wystarcza masz ostatnią możliwość: wyłącz wideo, czyli przestań wysyłać siebie w świat. To wyjście ratuje sytuację najlepiej gdy prowadzisz prezentację. Udostępniasz wtedy ekran i na nim tłumaczysz, lub też omawiasz slajdy, dane, wykresy, a Ty jesteś maleńką ikoną gdzieś w rogu. Wszyscy uczestnicy patrzą na twoją prezentację - a przynajmniej tak zakładamy- a nie na Ciebie. A transmisja obrazu na żywo zajmuje łącze.

Więcej ciekawostek na wideo, a tymczasem żegnamy się i jak mawiał Hrabia Kaczula "DO ZOBACZENIA, KIMKOLWIEK JESTEŚCIE".